Regionalizmy a masowy odbiorca
Skoro już wiemy, że ludzie szukają tradycji i że warto na nią stawiać, to czy wyroby regionalne, od lat, a nawet wieków utożsamiane z konkretną częścią kraju są w stanie zaistnieć w świadomości masowego konsumenta? Decydują o tym różne czynniki.
Jednym z nich jest z całą pewnością typ towaru i to, czy można wokół niego zbudować odpowiednią otoczkę promocyjną.
Marketing jest ważny również w kontekście tradycyjnej żywności – chodzi przecież o handel, a dźwignią tegoż jest reklama.
Należy wobec tego budować takie skojarzenia, które przykują uwagę odbiorców.
Dobrym przykładem sprawnego rozegrania regionalnych specjalności są andruty kaliskie.
Te słodkie, chrupiące wafle są rozpoznawane w całej Polsce i konsumenci świetnie kojarzą ich smak.
Nie ma też specjalnego problemu, aby je kupić w różnych zakątkach kraju, a coraz częściej także poza jego granicami.
Podobnie sprawy mają się z kultowymi serami korycińskimi, których unikalny smak i aromat jest ciężki do pomylenia z czymkolwiek innym.
Regionalne może więc przy odrobinie inwencji odnieść sukces globalny.