Jak na razie pisaliśmy przede wszystkim o produktach gotowych i jeszcze będziemy o nich pisać.

Trzeba jednak wspomnieć o handlu surowcami, które są niezbędne do tego, by poszczególne dobra mogły pojawić się na sklepowych półkach.

Jeśli mowa o żywności, to najważniejsze są tu relacje z rolnictwem, albowiem bez niego żywności nie ma.

Stąd też rolnicy (zwłaszcza lokalni) są kluczowymi dostawcami surowców dla każdego przedsiębiorstwa produkującego jedzenie – również na skalę masową.

Niektóre potężne firmy dysponują własnymi gospodarstwami rolnymi, na których uprawiają zboża, warzywa i owoce, hodują zwierzęta na ubój lub krowy mleczne.

Takie rozwiązania są czasami opłacalne, jednakże wiążą się z dodatkową logistyką oraz formalnościami, na które nie wszyscy mogą i chcą sobie pozwolić.

Stąd przeważa raczej wchodzenie w kontakty biznesowe z gospodarzami, którzy czasami tłumnie zjeżdżają do firmy, by sprzedać swoje dobra.

Widać na tym przykładzie, że aby jeden handel mógł zaistnieć, drugi musi go poprzedzić.